Cmentarz Komunalny przy ul. Orackiej w Bochni, jest jednym z najstarszych i najpiękniejszych cmentarzy w Małopolsce. Założony z końcem XVIII w. (1787 r.) na wzgórzu za miastem, z czasem rozprzestrzeniający się na przylegle tereny, w swojej najstarszej części (kwatery I-XVI) ma charakter zabytkowy i jest objęty ochroną konserwatorską. Od lat 80-tych XX w., w związku z planowanym otwarciem nowego cmentarza na Łychowie, a zamknięciem dla nowych pochówków cmentarza przy ul. Orackiej, nasilała się presja obywateli na Zarząd Cmentarza, celem uzyskania zgody na wykorzystywanie pozornie wolnych miejsc w najstarszych kwaterach. Te pozornie wolne miejsca kryją XVIII i XIX -wieczne, zapadłe w ziemię płyty nagrobne, niewidoczne spod warstwy ziemi i liści. Równocześnie miały miejsce liczne przykre i karygodne przykłady wyrywania starych tablic na grobowcach rodzinnych. Okazją do tych haniebnych działań były remonty grobowców i tzw. ekshumacja wewnętrzna celem przygotowania miejsca na nowe pochówki. Inwestorzy ci nie uświadamiali sobie pewnie, że nie tylko bezcześcili pamięć przodków, ale też zafałszowali metrykę tego zabytkowego cmentarza.
Jesienią 1992 r. zawiązał się przy naszym Stowarzyszeniu Komitet Ratowania Zabytkowej Części Cmentarza Komunalnego w Bochni, zaakceptowany przez władze samorządowe miasta. Współpracujemy z Urzędem Konserwatorskim w Krakowie i jego Delegaturą w Tarnowie oraz z Zarządem Cmentarza w sprawie remontu grobowców w kwaterach I- XVI objętych opieką konserwatorską.
Wydajemy opinie w sprawie udostępniania do wtórnego użytkowania grobowców od lat nie opłacanych i zaniedbanych i jasno określamy warunki, jakie należy zachować. W 1992 r. przygotowaliśmy cegiełkę, którą rozprowadziliśmy w bocheńskich kwiaciarniach, biurach zakładów pogrzebowych i Zarządu Cmentarza. Na cegiełce podany był nr konta, na którym gromadzimy środki przeznaczone na prace konserwatorskie na cmentarzu. Przez pierwsze dwa lata nasza praca polegała na sporządzeniu dokumentacji najstarszych pomników i najbardziej zagrożonych ruiną, opiniowaniu w sprawie prywatnych remontów grobowców w najstarszej części cmentarza. Zebrane środki nie były zbyt duże i nie można było realizować nawet prostych prac konserwatorskich.
Kwesty
Od jesieni 1994 r. kwestujemy na cmentarzu przy ul. Orackiej, za zgodą Urzędu Miasta, a od dwóch lat zgodę na kwestę wydaje Ministerstwo Automatyzacji i Cyfryzacji, Wydział Administracji Publicznej. Początkowo efekty kwesty nie były rewelacyjne.
W 1997 r. kwestowali z nami 10 drużyna Harcerska „Wędrowcy” z drużynową Anią Tadel, Cech Rzemiosł Różnych i p. Roma Stus-Furmańska właścicielka Zakładu Pogrzebowego „Concordia”, a w 2013 r. pan Andrzej Całka.
W kweście pomagają nam tradycyjnie nauczyciele i uczniowie z LO Nr 1 od 1998 r. sporadycznie, a od 2004 r. już regularnie . Często kwestuje z nimi dyrektor LO pani Jolanta Kruk. Opiekę nad kwestującymi uczniami sprawuje prof. Jan Witek.
Od 2011 r. w kwestowanie włączyli się górnicy, członkowie Drużyny Ratowniczej Kopalni Soli „Bochnia” w swoich pięknych galowych mundurach oraz członkowie Grupy Rekonstrukcyjnej w mundurach Legionów Polskich.
W 22 kweście w 2015 r. wspomagali nas tradycyjnie nauczyciele i uczniowie I LO oraz uczniowie Zespołu Szkół im. Stanisława Staszica w Bochni, członkowie Drużyny Ratowniczej Kopalni Soli w Bochni oraz członkowie Sekcji Historycznej naszego Stowarzyszenia w mundurach legionowych i mundurach żołnierzy 15 p. p. Ziemi Bocheńskiej „Wilki”. Do kwestujących dołączył burmistrz Bochni pan Stefan Kolawiński i wiceburmistrz pan Robert Cerazy i kilku radnych.
Początkowo zebrane pieniądze wystarczały tylko na prace zabezpieczające przy najbardziej zagrożonych nagrobkach, konserwacje tablic z ledwo czytelną inskrypcją itd. Pilnym było zabezpieczenie przed runięciem pięknej figury Matki Bożej Niepokalanej, na grobie Czaplickich w kwaterze II, wykonanej przez bocheńskiego kamieniarza Wojciecha Samka. Pomnik i figurę wypionowano i ustawiono na betonowej podsadzce. Zabezpieczono przed zawaleniem sklepienie łuku w kaplicy Reubenbauerów i usunięto samosiejki drzew, które usadowione w załomach muru tej pięknej, neogotyckiej kaplicy, powodowały jego rozsadzanie. Prace te wykonały Bocheńskie Zakłady Usług Komunalnych. Największą z wykonanych prac było wykarczowanie krzewów i oczyszczenie z grubej warstwy ziemi, masywnej tumby grobowej w kwaterze X. Są tu pochowane ofiary rzezi galicyjskiej w 1846 r. Prace te wykonała firma Ryszarda Pachuty. Dopiero dwa lata później mogliśmy dokonać pełnej konserwacji tego grobowca.
Z pieniędzy, zebranych podczas kwesty z lat 1995-1996, wyremontowany został w/w domniemany bezimienny grobowiec ofiar rabacji chłopskiej 1846 r. Remont grobowca wykonała firma budowlana Janusza Cepaka z Chodenic, która policzyła tylko koszty materiałów, a koszty robocizny były ich wkładem w naszą akcję. Na odnowionym zbiorowym grobie umieszczono marmurową tablicę z napisem Ofiarom rabacji 1846 – Bochniach.
Odnowione groby oddaliśmy pod opiekę młodzieży szkolnej pod kierunkiem nauczycielek Anny Komorowskiej ( LO nr 1) i Krystyny Foryś (Gimnazjum nr 1).
Z naszej inicjatywy, a za zgodą dyrektora Szkoły Podstawowej nr 2 w Bochni, pani mgr Janiny Wójcik, uczniowie tej szkoły posprzątali przed 1 listopada 1996 r. zaniedbane groby w starej części cmentarza.
Pieniądze społeczne zebrane podczas kwesty wpłacane są na subkonto naszego Stowarzyszenia i nie podlegają rocznemu rozliczeniu. Możemy więc kumulować małe kwoty i dopiero przy większych środkach podejmować kosztowniejsze prace konserwatorskie. Taka sytuacja miała miejsce kilkakrotnie.
Na łamach „Wiadomości Bocheńskich” rozliczamy się z wydatkowania pieniędzy społecznych. Duży artykuł podsumowujący naszą działalność w ciągu 10 lat zamieściliśmy w „Wiadomościach Bocheńskich” 2003 r. nr 2/3 s. 2.
Jeszcze w latach 90-tych XX w. z tych niedużych zebranych kwot odnawialiśmy tablice nagrobne, których inskrypcje z każdym rokiem stawały się mniej czytelne. W 1997 r. pieniądze społeczne przeznaczyliśmy na konserwację pomnika bocheńskiego malarza Feliksa Hanusza zmarłego w 1876 r. i jego żony Julii z Bendykiewiczów Hanuszowej. Grobowiec wymagał pilnie konserwacji, a przede wszystkim płyta, na której inskrypcja była już całkowicie nieczytelna. Prace konserwatorskie przeprowadził p. Andrzej Strach.
W 1999 roku zaplanowaliśmy odnowienie grobów żołnierzy września 1939 r. na Cmentarzu przy ul. Orackiej i na Cmentarzu św. Rozalii. Groby zostały oczyszczone z trawy i chwastów, przez harcerzy z 10 Drużyny Harcerskiej „Wędrowcy” im. Janusza Korczaka. Cech Rzemiosł Różnych ufundował trzy tablice na groby żołnierzy września na Cmentarzu przy ul. Orackiej. Z naszych środków, wykonane zostały tablice na żołnierskie groby z września 1939 r. na Cmentarzu św. Rozalii. Na Święto Zmarłych groby zostały przystrojone zniczami i bukietami kwiatów biało-czerwonych.
Z pieniędzy zebranych w 2000 roku odnowiliśmy tablice na grobie Żurowskich. Romuald Leliwa Żurowski (1814- 1883) był uczestnikiem Powstania Listopadowego 1830/31, powstania na Węgrzech w 1848 r. oraz w 1863 r. członkiem organizacji wspierającej Powstanie Styczniowe; tzw. Bocheńskiej Ławy Obwodowej. Podobnie wspierała powstanie na zapleczu córka Romualda, Bronisława Leliwa Żurowska (1841- 1924), a jego syn Bolesław Leliwa Żurowski (1837-1891) brał w powstaniu czynny udział. Odnowiliśmy również tablicę i relief na grobie Gejzy Bukowskiego (1858-1937) wybitnego polskiego geologa „Wiadomości Bocheńskie” 2001 nr 3, s. 2)
W roku 2013 wykonane zostały prace zabezpieczające przy pomniku Czesławy Kirchner oraz konserwacja aniołka na tym grobowcu. Pieniądze na konserwację całego pomnika obiecał pozyskać Zarząd Cmentarza.
Pełna konserwacja grobowców
Społeczne pieniądze przeznaczamy na konserwację pomników, którymi od lat nikt się nie opiekuje, a ich stan wymaga pilnie remontu. Typujemy pomniki osób zasłużonych dla miasta i dla Ojczyzny, bohaterów powstań narodowych, artystów, uczonych. Wszystkie nasze działania uzgadniamy z zarządem Cmentarza oraz z Urzędem Konserwatorskim w Krakowie Delegatura w Tarnowie. Koszty konserwacji są duże, często ponad 10.000 zł. Dlatego nieraz na konserwację jednego pomnika przeznaczamy pieniądze z kwesty z dwóch lat. O wynikach kwesty i rozdysponowaniu społecznych pieniędzy informujemy Urząd Miasta oraz Wydział Administracji Publicznej przy Ministerstwie Automatyzacji i Cyfryzacji, a na łamach naszego kwartalnika rozliczamy się przed społeczeństwem.
Każdego roku podajemy, jaką kwotę uzyskaliśmy z kwesty w danym roku. Podajemy też koszty prac konserwatorskich. Oprócz tego w obszerniejszych artykułach rozliczamy działalność naszego Komitetu za okres kilku lat. „Wiadomosci Bocheńskie” 2011 nr 3, s. 23. Prace konserwatorskie wykonuje dla nas przede wszystkim dyplomowany konserwator kamienia pan Jarosław Lis z Krakowa. Sporadycznie korzystaliśmy z usług innych konserwatorów: Andrzeja Stracha ze Stanisławic, Wojciecha Wójcińskiego z Bochni oraz p. Lubosza Karwata z Tuchowa.
Konserwacja grobowca to dla nas nie tylko przywrócenie świetności pomnika czyli kamienia, ale przede wszystkim przywrócenie pamięci o ludziach zasłużonych dla naszego miasta, czy nawet dla Ojczyzny, bohaterów powstań narodowych.
Każda konserwacja poprzedzona jest badaniami archiwalnymi i kwerendami w archiwach parafialnych, to żmudne, ale potrzebne wyławianie drobnych nawet okruchów pamięci by zrekonstruować zapomnianą postać. Czasem trzeba wcześniej odszukać miejsce i wydobyć spod ziemi zapadłe płyty grobowe.
W 1999 r. odszukaliśmy grób powstańca z 1830/31 roku Wawrzyńca Jadowskiego, który był całkowicie przykryty warstwą ziemi i liści oraz zleciliśmy konserwacje płyty nagrobnej z pieniędzy z kwesty. Obszernie pisaliśmy o Wawrzyńcu Jadowskim i o problemach związanych z konserwacją jego pomnika w „Wiadomościach Bocheńskich” 2000 nr 4, s. 27 i 2010 nr 4, s. 23.
Z pieniędzy społecznych zebranych w 2001 r. odnowiliśmy grobowiec mjr. Andrzeja Łopackiego d-cy oddziału powstańczego w 1863 r. Pozostałe pieniądze przeznaczone zostały na konserwację płyty nagrobnej Antoniego Seeling Saulenfelsa inżyniera salinarnego w XIX w. oraz odnowienie pomnika zasłużonego nauczyciela i działacza TSL Franciszka Szczepańskiego.
W 2003 r. wykonaliśmy konserwację pomnika mjr Leona Strumiłły-Zgierskiego, powstańca z 1863 r., b. oficera wojsk carskich, który przeszedł na stronę powstania. Groziła mu za to kara śmierci. Ratując życie przybył z dalekiej Litwy, przez granicę do Galicji, do Bochni, a wkrótce potem prowadził tu rodzinę. Na cmentarzu bocheńskim spoczywa w grobowcu rodzinnym z żoną Heleną, córką Leonią i synkiem Jasiem „Wiadomosci Bocheńskie” 2004 nr 4-5, s. 28.
Zebrane w 2004 r. pieniądze przeznaczone zostały na konserwację symbolicznego pomnika 18-letniego żołnierza Legionów Polskich, Franciszka Pawłowskiego ucznia bocheńskiego gimnazjum. Poległ w bitwie pod Jastkowem 31 lipca 1915 r. i tam jest pochowany. Rodzina ufundowała mu w rodzinnym mieście symboliczny pomnik. Renowacja grobowca polegała na pionowaniu pomnika, oczyszczeniu z mchu, zaimpregnowaniu piaskowca, uzupełnieniu ubytków oraz odnowieniu tabli „Wiadomości Bocheńskie” 2005-2006 nr 4, s. 48.
Z pieniędzy zebranych w roku 2006 i poprzednim, zrealizowaliśmy konserwację XIX-wiecznego pomnika wykonanego w pracowni krakowskiego kamieniarza Fabiana Hochstima. Pomnik ten zdobi grób rodziny Żurowskich. W roku 2000 odnowiliśmy tylko tablice, teraz wykorzystaliśmy możliwość odrestaurowania i zabezpieczenia przed rozsypaniem się tego pięknego pomnika bohaterów powstań narodowych Romualda i Bolesława Żurowskich herbu Leliwa. Romuald Żurowski (1814-1883) brał udział w Powstaniu Listopadowym 1831 r. oraz w 1848 r. w Wiośnie Ludów na Węgrzech jako adiutant Lajosa Kossutha. W 1863 r. był członkiem Bocheńskiej Ławy Obwodowej. W 1871 został honorowym obywatelem m. Bochni. Syn jego Bolesław brał czynny udział w Powstaniu Styczniowym 1863/64. O rodzinie Żurowskich, bohaterach powstań narodowych 1831, 1863 i powstania węgierskiego 1848 pisaliśmy obszernie w Wiadomościach Bocheńskich 2001 nr 3 i w Wiadomościach Bocheńskich zima 2007/2008 nr 4, s. 33-35.
Na wniosek naszego Stowarzyszenia władze samorządowe Bochni odnowiły w 2007 r. zdewastowany przez nieznanych sprawców pomnik artysty malarza Marcina Samlickiego. Wykonano nowy granitowy nagrobek i nowy napis. Koszty remontu 2.500 zł pokryło pół na pół nasze Stowarzyszenie i Urząd Miasta.
W wyniku 16 kwesty w 2009 r. zebrano 4.273 zł. Pieniądze z kwesty z dwóch ostatnich lat przeznaczyliśmy na konserwację pomnika Kacpra Turka powstańca z roku 1863, sztygara w bocheńskiej kopalni i radnego miejskiego w latach autonomii galicyjskiej.
W roku 2011 pieniądze z dwóch lat przeznaczyliśmy na konserwację pomnika wybitnego polskiego geologa Gejzy Bukowskiego (1858-1937). Pomnik Gejzy Bukowskiego jest wyjątkowo pięknym przykładem pracy kamieniarskiej i rzeźbiarskiej, niespotykanym na naszym cmentarzu. (Wiadomości Bocheńskie 2001 nr 3, s. 20-21 i 2011 nr 4,s. 43-44).
W 2014 r. odnowiliśmy grobowiec rodzinny Hanuszów, w którym pochowany został Antoni Hanusz (1843- 1925) uczestnik powstania styczniowego 1863-1864, potem notariusz w Bochni i radny miejski i marszałek Rady Powiatowej (Wiadomości Bocheńskie 2011 nr 4, s. 44 i 2014 nr 3, s. 47)
Groby Furdzików t.j. inż. Andrzeja Furdzika i jego córki Marii odnalezione zostały i odsłonięte spod warsty ziemi przez Drużynę Ratowniczą Kopalni Soli. Fachową konserwację przeprowadził p. Jarosław Lis z Krakowa. Inż. Andrzej Furdzik (1827- 1876) naczelnik Żupy Solnej w Bochni zginął podczas pożaru w kopalni 3 stycznia 1876 wraz z inż. Edwardem Windakiewiczem. „Wiadomości Bocheńskie” 2011 nr 2, s. 39-40 i 2014 nr 3, s. 47).
Z pieniędzy zebranych podczas kwesty w poprzednich dwóch latach przeprowadziliśmy w roku 2015 konserwację bardzo pięknego, a zagrożonego całkowitym zniszczeniem pomnika małej Józi Niedzielskiej, córki kupca Pawła Niedzielskiego i Maksymiliany z domu Maj. Trzyletnia Józia zmarła 8 września 1870 r. Jej pomnik, w kształcie kamiennej trumienki jest unikalnym już przykładem XIX- wiecznego nagrobka tego typu, niegdyś dość popularnego. Na pomniku umieszczono tylko inicjały, ale kwerenda w metrykach zgonów w archiwum parafialnym pomogła ustalić imię i nazwisko zmarłego dziecka. Odnowiliśmy również bardzo zniszczoną płytę nagrobną Mariana Sylwerego Miszke (1898-1924) legionisty i porucznika WP odznaczonego Krzyżem Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych.( zob. Wiadomości Bocheńskie 2015 nr 4, s. 50-51).
Z każdym jednak rokiem zebranych pieniędzy było coraz więcej. W 2014 r. w wyniku 21 kwesty zebraliśmy kwotę 9 tysięcy 245 zł. W roku 2015 kwestowaliśmy po raz 22 i zebraliśmy 7 tysięcy 260 zł. 12 gr.
Pomniki
Stowarzyszenie Bochniaków ma też udział w powstaniu dwóch pomników na Cmentarzu Komunalnym św. Rozalii.
Pierwszym był pomnik ku czci Ofiar Zbrodni Ponarskiej. Zbrodnia ludobójstwa dokonana przez Niemców, rękami Litwinów miała na celu wyniszczenie polskiego duchowieństwa i inteligencji polskiej na Litwie oraz Żydów. Ofiary tej zbrodni rozstrzeliwane były masowo w latach 1941-1944 w lasach w Ponarach k/Wilna.
Obecnie w Gdańsku działa Stowarzyszenie Rodzina Ponarska, które ma na celu propagowanie nieznanej szerzej zbrodni ludobójstwa na Polakach na Litwie. Stowarzyszenie Rodzina Ponarska ufundowało tablicę ku czci ofiar zbrodni, natomiast Stowarzyszenie Bochniaków ufundowało postument, na którym umieszczona jest tablica. W Ponarach mógł zginąć nasz rodak, redemptorysta O. Władysław Całka, który w latach okupacji więziony był w Wilnie w więzieniu na Łukiszkach. Szczęśliwie ocalał. Zmarł w grudniu 1969 r. i pochowany jest na cmentarzu św. Rozalii w Bochni. Pomnik ku czci ofiar Zbrodni Ponarskiej ustawiony został w bliskim sąsiedztwie grobu O. Władysława Całki. („Wiadomosci Bocheńskie” 2011 nr 4 s. 30- 32).
W 150 rocznicę powstania Styczniowego 1863 – 1864 uczciliśmy bohaterów tego powstania pochodzących z Bochni i Ziemi Bocheńskiej pomnikiem postawionym za zgodą władz miasta na cmentarzu św. Rozalii. Pomnik stylizujący na XIX w. postawiony staraniem naszego Stowarzyszenia i również sfinansowany zaprojektował artysta kamieniarz Lubosz Karwat. Płytę granitową na pomnik dał bezinteresownie p. Krysztof Moneta, a inskrypcję na płycie wykonał gratis p. Sławomir Hajdecki („Wiadomosci Bocheńskie”2013 nr 3 s. 45-46).
Opiniowanie prywatnych wniosków o konserwacje grobowców rodzinnych
Od początku naszej działalności współpracujemy z Zarządem Cmentarza i z Tarnowską Delegaturą Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie, przy opiniowaniu wniosków dotyczących prywatnych inwestycji w zabytkowej części cmentarza. Najczęściej chodzi o postawienie nowego nagrobka na ziemnej mogile albo o remont starego grobowca rodzinnego.
Po uzgodnieniu z Urzędem Konserwatora Zabytków w Tarnowie i po wizji lokalnej na cmentarzu informujemy inwestora o wymaganiach, jakie stawia konserwator, o konieczności pozostawienia istniejących inskrypcji i o zachowaniu charakteru historycznego cmentarza. Takich wniosków przez wszystkie lata rozpatrzyliśmy kilkadziesiąt.
Publikacje
O wszelkich działaniach Komitetu Ratowania Zabytkowej Części Cmentarza Komunalnego przy ul. Orackiej oraz o wynikach kwest i rozdysponowaniu społecznych pieniędzy informujemy na łamach naszego kwartalnika. Oprócz tego od czasu do czasu dajemy sprawozdanie z kilku lat z naszej działalności. (Wiadomości Bocheńskie nr 3/2011 s. 23).
Bieżące informacje o wynikach kwesty podajemy również na stronie internetowej stowarzyszenia – www.bochniacy.pl.
Wydaliśmy trzy cegiełki w 1992, 2002 i 2012 roku. Ostatnia z nich ma formę małego folderu z wykazem oraz fotografiami wszystkich odnowionych przez nas pomników. Są tam też wykazane i osobno oznaczone prace konserwatorskie finansowane z budżetu miasta. Nasz udział w tych pracach to przede wszystkim typowanie do konserwacji i uwrażliwienie władz miasta na potrzebę konserwacji konkretnego pomnika i często przygotowanie uzasadnienia popartego badaniami archiwalnymi i kwerendą w metrykach przechowywanych w archiwum parafii św. Mikołaja. Nasze sugestie, aby Miasto sfinansowało konserwację, dotyczą pomników osób szczególnie dla miasta zasłużonych lub pełniących w przeszłości ważne funkcje urzędnicze w mieście ( n. p. najstarszy datowany pomnik na tym cmentarzu, z 1820 roku, urzędnika magistrackiego Jana Kintzela, czy pomnik Józefa Turka (1801-1882) burmistrza i dobrodzieja miasta.
Dziękujemy wszystkim wspierającym nasza kwestę, bo dzięki ich ofiarności możemy ratować ginące pomniki na naszym pięknym cmentarzu.
(Wykorzystano artykuł Janiny Kęsek pt. W trosce o bocheński cmentarz Sprawozdanie z 23 lat działalności Komitetu Ratowania Zabytkowej Części Cmentarza (1992-2015), który ukazał się w „Wiadomościach Bocheńskich” nr 1 (108) wiosna 2016).
Wielu ludzi wyraża chęć wspomagania działalności Komitetu nie tylko w okresie kwesty, kiedy w większości odwiedzamy mogiły swoich bliskich. Z tego też względu, od 2016 r., zarejestrowaliśmy zbiórkę tzw. permanentną i można również składać datki przez cały rok na nasze konto bankowe z przeznaczeniem na ratowanie zabytków cmentarza.
Wpłat należy dokonywać na konto:
95 8591 0007 0080 0211 1054 0002 w Krakowskim Banku Spółdzielczym w Krakowie Oddział Bochnia z dopiskiem: Zbiórka na ratowanie zabytkowych pomników na Cmentarzu Komunalnym w Bochni ul. Oracka i na Cmentarzu św. Rozalii ul. Windakiewicza w Bochni
Zwracamy się do wszystkich donatorów o przychylność dla kwestujących i hojność.